Do stolicy - "pod górkę"
Anna Dobrzyńska 2016-02-14

„Panie, gdym wszedł właśnie w Rynek,
Pięknym widział tam budynek,
(…)Barzo kamienice śliczne,
W Rynku, także i uliczne,
Błyszczą się od złota prawie,
Nie masz takich w Czersku, Rawie.”
A jakie wrażenie robiła Warszawa na przyjezdnych? Jeśli oprzemy się na 18-wiecznej Encyklopedii Diderota – to raczej nie najlepsze. Znajdziemy tam taki opis:
"To zwykła dziura, zamieszkana przez kupców i rzemieślników.
Choć jest stolicą nie posiada nawet kurii biskupiej".

Bellotto Canaletto. Plac zamkowy, po prawej stronie - kamienica Johna.
Ale nawet po wstępnym zakończeniu budowy i przeprowadzce króla nie wszystkie urzędy państwowe przeniosły się do Warszawy. I tak – Trybunały Koronne (sąd najwyższy dla szlachty) miały nadal swe siedziby w Lublinie, Piotrkowie i Łucku (Wołyń), Trybunał Skarbowy (rodzaj najwyższej izby kontroli finansów państwa) pozostał w Radomiu a Skarb Koronny i urząd Prymasa - w Krakowie. Główny kościół, do którego uczęszczali na msze św. królowie czyli dzisiejsza bazylika archikatedralna, doczekała się tego awansu dopiero w 1798 roku. Do tego czasu pozostawała tylko kolegiatą. Kolejnym utrudnieniem, z którym Warszawa musiała się zmierzyć na swojej drodze do stołeczności były „jurydyki”, a więc prywatne miasteczka należące do króla, magnaterii lub duchowieństwa. Warszawa w prawidłowym tego słowa znaczeniu była jedną z jurydyk, obejmującą obecne Stare Miasto i była ona „oblepiona” pozostałymi, miasteczkami, w ilości – około 20. Każda z jurydyk rządziła się samodzielnie a władza państwowa w zakresie porządku i bezpieczeństwa ograniczała się do przestrzeni - mili - od aktualnego miejsca zamieszkania króla. To znacznie utrudniało rozwój Warszawy jako miasta stołecznego i odróżniało ją od innych europejskich stolic. Jeżeli jeszcze zważymy na fakt, iż królowie lubili zmieniać swoje siedziby… mamy do czynienia z miastem gdzie prawo zmienia się w zależności od tego gdzie król się budzi i gdzie zasypia… A gdzie zatem budzili się i zasypiali owi monarchowie? Do oficjalnych miejsc należą: wspomniany już Zamek Królewski, Wilanów, Pałac Saski i Łazienki Królewskie. Nieoficjalnych – źródła nie podają

Bellotto Canaletto. Elekcja Stanisława Augusta Poniatowskiego w 1764 roku na Woli
W kwestii ceremonii państwowych, Warszawa również odbiegała od innych stolic, gdyż większość kluczowych dla państwa uroczystości miała miejsce w Krakowie. W Warszawie odbywały się co prawda wszystkie wolne elekcje lecz koronacje, dużo ważniejsze rangą, przeprowadzane były Wawelu. Wyjątek stanowiły 4 koronacje, królów: Stanisława Leszczyńskiego (1705 rok) i Stanisława Augusta Poniatowskiego (1764 rok) a także żon królewskich: Cecylii Renaty - żony Władysława IV Wazy (1637 rok) i Eleonory Marii Habsburg - żony Michała Korybuta Wiśniowieckiego (1670 rok). Miała miejsce też piąta koronacja, niechlubna dla państwa polskiego, pewnie z tego powodu często pomijana w opracowaniach, koronacja cara Mikołaja I Romanowa (1829).
Car Mikołaj choć był zaborcą i co do tego nikt nie ma wątpliwości, równocześnie przysłużył się stołeczności Warszawy, nadając jej oficjalną rangę stolicy, w aktach prawnych Konstytucji z 1815 roku! Jednakże wybuch powstania listopadowego i detronizacja cara z pozycji króla Polski, zaowocowała odebraniem Królestwu Polskiemu konstytucji a zatem Warszawa znów oficjalnie stolicą nie była…
Dopiero w niepodległej Polsce – doczekała się tego tytułu.
Jak zaznaczyłam na wstępie – „początki bywają trudne”
[www.varsavianistycznie.blogspot.com]
TWOIM ZDANIEM
Taka Warszawa w obiektywie J. Urbaniaka




... nie tylko od święta

Rogale marcińskie
Efekt Φ


Redakcja - Kontakt - Napisali o nas - Nasze bannery | |||||||||||||
Copyright © 2002-2021 Wydawnictwo Internetowe Album Polski | ![]() | Powered by | ![]() | ||||||||||
Wszystkie prawa zastrzeżone. |